Kolejny rok za nami. Z perspektywy brokerów z EIB SA – udany. Na trudnym rynku ubezpieczeń korporacyjnych przychody wzrosły z 41 mln w 2021 roku do 76 mln w 2024, przy średnim wzroście ponad 22% rocznie, a więc znacznie powyżej rynku.

To efekt 30 lat konsekwencji w realizowaniu strategii organicznego rozwoju i inwestycji w potencjał organizacyjny. Jesteśmy transparentni i otwarci na dialog, a naszą siłę budują:

1. Niezależność organizacyjna

Na rynku brokerskim co chwilę ktoś kogoś kupuje. To potwierdza plotki, budzi nadzieję, a najczęściej – obawy. W świecie przejęć i fuzji stabilność staje się walutą premium. EIB nie pyta, kto będzie naszym nowym właścicielem, ale o to, jak chcemy się rozwijać, żeby realizować własną, a nie „korporacyjną” strategię.

2. Stabilny, silny zespół

Niezależność i stabilność przekładają się na zespół. Tworzymy środowisko, w którym doświadczenie miesza się z nową energią – są z nami osoby, które znamy od początku epoki kamienia i te, które wnoszą świeży punkt widzenia. Ludzie przychodzą do EIB, bo chcą mieć wpływ na swoje działania, widzieć ich sens i wiedzieć, że mogą liczyć na wsparcie. I my robimy wszystko, żeby właśnie to im zapewnić.

3. Silny portfel klientów

Naszymi klientami są firmy i instytucje, które wiedzą, czego chcą – i nie zadowalają się półśrodkami. Zaufanie nawet tych najbardziej wymagających budowaliśmy przy realizacji konkretnych zadań: konsolidacjach programów ubezpieczeniowych, inwentaryzacjach ubezpieczeniowych, dużych przetargach, a co najważniejsze – codziennej pracy, w której liczy się szybki dostęp do wiedzy i ekspertów. To nie są puste referencje. To rozwiązania.

4. Własne zaplecze programistyczne obsługujące potrzeby organizacji i klientów

EIB ma największy zespół programistyczny na rynku brokerskim – i to robi różnicę. Nie musimy czekać na globalny update ani dopasowywać się do wzorca z centrali. Tworzymy narzędzia skrojone pod konkretne potrzeby: własne i naszych klientów. Tak powstał np. EIB IWO – kalkulator wartości odtworzeniowej budynków – i system do zgłaszania szkód w infrastrukturze drogowej (zglos.online), wdrożony u największych zarządców dróg. Jeśli pojawia się potrzeba – tworzymy rozwiązanie.

5. Silna marka

Może to nie brzmi spektakularnie, ale naprawdę wystarczy od lat robić jedno: porządnie, uczciwie i z przekonaniem, że to ma sens.

Rynek brokerski w Polsce nie odbiega od konkurencji zagranicznej, a przewyższa ją często elastycznością i świadomością rynku. Do kwestii inwestorów zza wielkiej wody podchodzimy w sposób odmienny od konkurentów: nie sprzedaliśmy się, bo nie musimy. Od kilkunastu lat jesteśmy dumną częścią i inwestorem Brokerslink, międzynarodowej sieci niezależnych brokerów, która poprzez „ekosystem współpracy” wykorzystuje siłę światowej klasy specjalistów w dowolnym miejscu na świecie. Brokerslink poprzez 45 tysięcy profesjonalistów w 133 krajach transferuje na rynek ponad 70 mld dolarów składek. To zupełnie inny punkt widzenia - globalny, ale pozbawiony krępującego korporacjonizmu i kompromisów jakościowych.

Z perspektywy lat mogę wyróżnić dwie główne grupy klientów EIB:

Pierwsi to ci, którzy nie konkurują z sobą bezpośrednio oraz chętnie dzielą się doświadczeniami i know-how , np. samorządy i instytucje. Dla nich bardzo ważne jest, aby broker dbał o wymianę najlepszych praktyk, poprzez szkolenia, webinary czy portale e-learningowe (a tylko ostatnie 60 webinarów EIB przyciągnęło blisko 37 tysięcy uczestników!).

Na drugim biegunie są firmy, które walczą o swoje miejsce na rynku i śmiało rywalizują z potentatami światowymi. Im trzeba zapewnić największą dbałość o ich tajemnice handlowe i organizacyjne, krytyczne z punku widzenia szans na niezakłócony rozwój. Gronu prawdziwych liderów polskiej gospodarki z różnych branż gwarantujemy bezpieczeństwo i wsparcie w biznesowej podróży.

Tu nie ma miejsca na kompromisy i bycie anonimowym trybikiem wielkiej światowej korporacji, tu potrzeba zaufanego partnera o solidnej reputacji. Profesjonaliści #ekspertEIB pod własnym nazwiskiem odpowiadają przed swoimi klientami. A zaufanie zobowiązuje.

W obliczu dominacji zagranicznych korporacji, które często narzucają własne standardy, wybór polskiego brokera to świadoma decyzja. Klienci mogą powierzyć swoje sprawy firmie zakorzenionej w lokalnych wartościach, a pracownicy zyskać stabilnego pracodawcę. Polski rynek zasługuje więc na silne, lokalne firmy – takie jak EIB SA.

Artykuł ukazał się w Almanachu Brokerów Miesięcznika Ubezpieczeniowego nr 5/2025 do przeczytania tutaj.