Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce:
Chrome,
Firefox,
Internet Explorer,
Safari
Niedokonanie zmian ustawień w zakresie plików cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym użytkownika, a tym samym będziemy przechowywać informacje w urządzeniu końcowym użytkownika i uzyskiwać dostęp do tych informacji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie: Polityki Plików Cookies
Akceptuję
EIB | Ubezpieczenia dla wymagających
Co roku dochodzi do ok. 1500 pożarów w magazynach. Do tego dochodzą nowe ryzyka, których jeszcze niedawno nie braliśmy pod uwagę, jak incydenty z dronami.
Na wypadek incydentów z dronami rynek ubezpieczeń oferuje odpowiednie rozwiązania - specjalne klauzule do podstawowych wariantów ubezpieczania lub specjalistyczne polisy dotyczące ryzyk wojennych.
Współczesne magazyny korzystają z różnego rodzaju nowych technologii, co zwiększa wartość potencjalnych szkód.
Wartość księgowa brutto zapisana w polisie może być kilkukrotnie niższa od rzeczywistych kosztów odbudowy magazynu – dlatego należy stosować wartość odtworzeniową w ubezpieczeniach.
Ubezpieczenie magazynu zawsze było sprawą skomplikowaną. Dziś sytuacja jest jeszcze trudniejsza. Z jednej strony mamy do czynienia z rosnącą wartością składowanych towarów, z drugiej, z wysoką liczbą pożarów oraz rosnącą liczbą nowych zagrożeń, jak incydenty z dronami. Mimo to wielu przedsiębiorców ubezpiecza swoje magazyny według starych zasad, ryzykując niedoubezpieczenie. Podstawowym problemem jest sposób kalkulacji sum ubezpieczenia. Firmy wciąż stosują wartość księgową brutto.
Ten sposób kalkulacji wartości chronionego mienia może być zgubny. Wartość księgowa często bywa kilkukrotnie niższa od rzeczywistych kosztów naprawy czy wymiany zniszczonego mienia. Jedynym sposobem zapewnienia sobie kompleksowej ochrony jest kalkulacja na podstawie wartości odtworzeniowej. Zakłada ona zastąpienie zniszczonego mienia nowym lub zamiennikiem o identycznych parametrach technicznych. To bardzo istotne założenie w dobie zmechanizowanych magazynów, korzystających z rozbudowanych narzędzi IT, których wartość z roku na rok rośnie. Dlatego wartość księgową powinno się dziś całkowicie porzucić.
Magazyny dziś to nie tylko hale i regały. To zaawansowane systemy automatyki, roboty, sortowniki, instalacje chłodnicze czy IT. Ich wartość rośnie szybciej niż inflacja, a w polisach często pozostaje nieaktualizowana.
Inflacja zmienia wartość i ilość zapasów
Kolejnym ważnym elementem jest też aktualizacja wartości składowanego towaru. Choć inflacja spadła do 2,8% w październiku, prognozy na początek roku mówiły o 5-6%. Dlatego przedsiębiorcy nadal uwzględniają „czarny scenariusz” i w efekcie część firm zdecydowała się na podwyższenie stanów magazynowych na początku roku. To musi mieć odzwierciedlenie w ubezpieczeniu.
Korzystnym rozwiązaniem jest ubezpieczenie w systemie sum zmiennych. Firma zgłasza do polisy przewidywaną maksymalną wartość środków obrotowych i płaci składkę zaliczkową za jej część. Ostateczną składkę wylicza się po wygaśnięciu polisy na podstawie faktycznych miesięcznych stanów magazynowych. W ten sposób firma ma ochronę na odpowiednim poziomie i nie musi płacić za ubezpieczenie „z górką”.
Drony, terroryzm i nowe zagrożenia
Oprócz odpowiednich sum ubezpieczenia, polisa powinna uwzględniać też rzeczywisty zakres ryzyk, na które firmy muszą się przygotować. Z jednej strony to odwieczny „wróg” każdego magazynu, czyli pożary. Według danych Komendy Głównej PSP rocznie dochodzi do ok. 1500 pożarów w obiektach magazynowych. Z drugiej – nowe zagrożenia, jak chociażby incydenty z dronami. We wrześniu 2025 r. rosyjskie drony bojowe naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Ich szczątki spadły w pięciu województwach, w tym w rejonach przemysłowych. Służby zidentyfikowały szczątki 17 dronów. Podobne obserwacje dronów nad Polską podczas ćwiczeń NATO w październiku potwierdzają, że to realne zagrożenie dla infrastruktury publicznej i mienia prywatnego czy firmowego.
Polisa musi zapewniać ochronę na wypadek jak najszerszej liczby zdarzeń. Zaczynając od pożarów, gwałtownych zjawisk pogodowych, na uszkodzeniach z powodu upadku pojazdu powietrznego kończąc. Większość wariantów ubezpieczenia uwzględnia szeroki katalog zdarzeń, w tym incydenty z dronami, ale wnikając głębiej w zapisy OWU można natrafić na wyłączenie szkód wywołanych działaniami terrorystycznymi, zamieszkami lub działaniami wojennymi. W takim przypadku zakres ochrony trzeba poszerzyć. Rynek ubezpieczeń wypracował już odpowiednie rozwiązania. Od klauzul dodatkowych do polis podstawowych, które po części zagospodarowują to ryzyko, po specjalistyczne ubezpieczenia, np. uwzględniające zaangażowanie podmiotów zagranicznych w ramach tzw. koasekuracji. Tego typu polisy funkcjonują na rynku polskim i od niedawna są dostępne dla szerszego grona ubezpieczonych.
Warto też pamiętać o ubezpieczeniu przerw w działalności
Odszkodowanie za zniszczony magazyn i towar nie pokryje jednak strat wynikających z przestoju, do którego prowadzi większość pożarów i innych incydentów. W tym celu warto zastanowić się nad ubezpieczeniem przerw w działalności (Business Interruption – BI), które zabezpiecza przed spadkiem obrotów wynikającym ze szkód materialnych. Warto jednak pamiętać, że ubezpieczyciele zazwyczaj wymagają wdrożenia planu ciągłości działania. To dowód, że przedsiębiorstwo kompleksowo zidentyfikowało ryzyka i wie, jak reagować w kryzysie.
Artykuł ukazał się 14.11.2025 Gazecie MSP do przeczytania tutaj.