Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce:
Chrome,
Firefox,
Internet Explorer,
Safari
Niedokonanie zmian ustawień w zakresie plików cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym użytkownika, a tym samym będziemy przechowywać informacje w urządzeniu końcowym użytkownika i uzyskiwać dostęp do tych informacji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie: Polityki Plików Cookies
Akceptuję
Jak już wspomniałem, zadaniem polisy jest zabezpieczenie pokrycia kosztów leczenia. Co mieści się pod tym pojęciem? Wszystkie wydatki związane z pomocą medyczną, która będzie konieczna w razie wypadku czy pogorszenia się stanu zdrowia pracownika w trakcie podróży zagranicznej. Obejmuje zatem zarówno pomoc ambulatoryjną, czyli wizyty w przychodniach, jak i hospitalizację, operacje, koszty ratownictwa medycznego czy refundację wydatków na leki. Co więcej, standardowo w zakres polisy wchodzą również ubezpieczenie NNW, bagażu, OC oraz assistance. To ostanie jest szczególnie przydatne, ponieważ dzięki temu wsparciu pracownik potrzebujący pomocy nie musi szukać jej samodzielnie. Wystarczy, że skontaktuje się z infolinią podaną na polisie i pracownik ubezpieczyciela znajdzie odpowiednią placówkę medyczną oraz umówi wizytę.
Na co zwracać uwagę kupując polisę? Najważniejszym elementem jest suma ubezpieczenia, która musi być wystarczająco wysoka, aby odpowiadać kosztom leczenia w kraju, do którego podróżuje pracownik, oraz pokryć koszty specjalistycznego transportu do Polski – dlatego trzeba też uwzględnić w kalkulacjach odległość podróży.
Pamiętajmy, że wzrost cen i inflacja to zjawisko globalne, dlatego nie należy się sugerować limitami ubezpieczenia, które zawieraliśmy rok czy dwa temu. Pomoc medyczna w razie wypadku, koszty akcji ratowniczych i transportu do Polski mogą sięgać setek tysięcy złotych lub nawet przekraczać milion, zwłaszcza jeśli wybieramy się poza Europę. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie nieskomplikowane zabiegi lub operacje mogą kosztować nawet setki tysięcy złotych. Dobrze dobrane ubezpieczenie to takie, które nie zmusi nas do pokrywania wydatków medycznych z własnej kieszeni.
Warto również zwrócić uwagę na charakter pracy, którą będzie wykonywał delegowany pracownik i rozszerzyć polisę o ryzyko pracy fizycznej, jeśli taka będzie wykonywana. Pamiętajmy, również że ubezpieczeniem można pokryć także skutki zaostrzenia objawów chorób przewlekłych. To jedno z rozszerzeń, na które koniecznie trzeba zwrócić uwagę, jeśli zmagamy się z takim problemem. Niektóre zakłady ubezpieczeń oferują ochronę w tym zakresie w standardzie, a inne wymagają dokupienia dodatkowej klauzuli. Brak rozszerzenia zakresu ubezpieczenia o choroby przewlekłe spowoduje konieczność pokrycia całości wydatków z własnej kieszeni, jeśli w trakcie podróży nastąpi zaostrzenie problemu lub jakikolwiek rozstrój zdrowia z nim związany. Choć warto zaznaczyć, że obecnie większość towarzystw ubezpieczeniowych zapewnia już nawet w wersjach podstawowych ubezpieczenia znacznie szerszą ochronę niż jeszcze kilka lat temu (np. wspomniane zaostrzenie objawów chorób przewlekłych czy zachorowanie na COVID-19). Niemniej, przed zawarciem polisy należy uważnie przeczytać ogólne warunki ubezpieczenia (OWU).
Co do zasady zachęcam do rozważnego podejścia do ubezpieczeń na wyjazd służbowy i odradzam oszczędzanie na tej pozycji budżetu. Wydatek na polisę jest zawsze niewielkim kosztem w porównaniu do wydatków wiążących się z opłaceniem pomocy medycznej poza Polską i transportem do kraju z własnej kieszeni. Za składkę ubezpieczeniową rzędu kilku złotych dziennie uzyskujemy bezpieczeństwo i gwarancję pokrycia kosztów leczenie do kilkuset tysięcy złotych. Nie należy rezygnować z ubezpieczenia, nawet jeśli podróżujemy tylko po Europie i mamy EKUZ. Karta ta zapewnia tylko ograniczony dostęp do pomocy medycznej – na takich samych zasadach, jakie obowiązują obywateli państwa, które odwiedzamy – a w ogóle nie przewiduje pokrycia kosztów transportu medycznego do Polski. Warto też pamiętać, że w wielu państwach ratownictwo medyczne nie jest darmowe jak w Polsce.
Wypowiedź ukazała się w Rzeczpospolitej 14.11.2023