Polityka plików Cookies
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce: Chrome, Firefox, Internet Explorer, Safari
Niedokonanie zmian ustawień w zakresie plików cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym użytkownika, a tym samym będziemy przechowywać informacje w urządzeniu końcowym użytkownika i uzyskiwać dostęp do tych informacji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie: Polityki Plików Cookies
Akceptuję

menu

Średnio jeden produkt tygodniowo znika z półek sklepowych z powodu skażenia

| Mateusz Kita, Manager ds. Rozwoju

EIB | Ubezpieczenia dla wymagających


Od początku roku 19 produktów musiało zostać wycofanych z obrotu w Polsce z powodu skażenia – wynika z ostrzeżeń Generalnego Inspektoratu Sanitarnego. W skali Europy to tysiące przypadków.

Typowy koszt poważnego incydentu to kilka-kilkanaście milionów złotych. Oprócz tego firmy często muszą wypłacić także odszkodowania za szkody w zdrowiu konsumentów.

Wydatki i straty związane z zanieczyszczeniem produktu można uwzględnić w ubezpieczeniu skażenia produktu (CPI – Contaminated Product Insurance).


Drobinki plastiku w mieszankach warzywnych, niebezpieczne bakterie w mleku modyfikowanym, pleśń w butelkach napojów czy antybiotyki w mięsie – sama myśl o takich zdarzeniach potrafi przyprawić o dreszcze. Skażony produkt może zachwiać zaufaniem do marki lub nawet do całego przemysłu spożywczego. Żyjemy w coraz bardziej bezpiecznej rzeczywistości, w której standardy sanitarne są regularnie podnoszone, a technologia, która zabezpiecza nas przed skażeniem – sprawnie się rozwija. Czy to oznacza, że tego rodzaju zagrożenia odeszły już w zapomnienie?

Dane gromadzone przez unijny system ostrzegania o zagrożeniach w żywności, paszach i produktach mających kontakt z żywnością – RASFF (ang. Rapid Alert System for Food and Feed) – pokazują, że produkcja spożywcza nie jest wolna od wypadków i błędów. Co roku w ramach systemu wydawanych jest kilka tysięcy alertów. W 2022 r. było ich aż 4 361.

Warto też spojrzeć na statystykę ostrzeżeń wydawanych przez Główny Inspektorat Sanitarny – w tym roku było ich już 19 – 17 dotyczyło żywności i po jednym dla produktów mających kontakt z żywnością i kosmetyków. To średnio jedno ostrzeżenie tygodniowo!

Bezwzględnie warto, aby firmy doskonaliły się w zakresie bezpieczeństwa produktu. Dobre procedury, certyfikacja, montaż urządzeń takich, jak sortery optyczne, laserowe, rentgenowskie, wykrywacze metali czy analiza laboratoryjna to dziś konieczność. Trzeba jednak mieć świadomość, że nawet świetna prewencja czasem zawodzi. A gdy zawiedzie, firma musi być przygotowana na sytuację kryzysową. Zarówno organizacyjnie, jak i finansowo.

Ile „kosztuje” skażenie produktu?

Szacuje się, że przeciętny koszt poważnego incydentu to kilka-kilkanaście milionów złotych. Składowe tego kosztu są dość dobrze znane. Eksperci oceniają, że rozkładają się one następująco:

- wartość wycofanych produktów dotkniętych skażeniem – 42%,

- wartość produktów nieskażonych, a również objętych wycofaniem – 21%,

- koszty zatrzymania produkcji – 21%,

- utrata kontraktów – 4%,

- pozostałe koszty, w tym przede wszystkim koszty powiadomienia, transportu, utylizacji, sortowania – 12%.

Warto podkreślić, że powyższe dane nie obejmują kosztu szkód osobowych, do których może dojść w wyniku incydentu. Gdy do nich dochodzi – koszty rosną lawinowo i wywracają każdą statystykę do góry nogami.

Aby zrozumieć skalę problemu, warto spojrzeć na kilka przykładów.

Jeden z głośnych przykładów w ostatnich latach dotyczył skażenia kukurydzy spożywczej groźną bakterią, listerią. Problem dotknął jednego zakładu produkcyjnego, ale ze względu na charakter produktu – nabrał ogromnych rozmiarów. Skażona kukurydza stała się częścią wielu innych produktów, m.in. mieszanek warzywnych – często stanowiąc jedynie niewielki procent ich masy czy wartości. Zdarzenie zakończyło się koniecznością wycofania ok. 350 różnych produktów licznych marek obecnych w wielu europejskich krajach. Łączny koszt zdarzenia oszacowany został na ok. 30 mln EUR.

Drugim z przykładów może być skażenie truskawek wirusem HAV, odpowiadającym za wirusowe zapalenie wątroby, z roku 2018. Owoce najprawdopodobniej importowane były z Polski i, zdaniem agencji rządowych Szwecji i Austrii, doprowadziły do zachorowania ok. 65 osób. Naturalnie zdarzeniu towarzyszyła akcja wycofania produktu z rynku w dwóch krajach oraz konieczność utylizacji znacznych ilości owoców, które stały się składnikiem ponad 60 produktów, które mogły znajdować się na rynkach 6 krajów. Koszty zdarzenia nie są znane, ale szacować można je na poziomie ok. 20.000 EUR na jednego poszkodowanego plus, naturalnie, koszty związane z produktem i jego wycofaniem.

Czy firma może się ubezpieczyć od skutków skażenia produktu?

Temat ryzyka związanego z jakością produktu jest bardzo dobrze znany, również w Polsce. Chyba nie ma już na rynku szanującej się firmy, która nie zabezpieczałaby solidnie swojej odpowiedzialności cywilnej za produkt. W ostatnich latach jakość polis znacznie się poprawiła. Sumy gwarancyjne dynamicznie rosną, a zakres ubezpieczenia zdecydowanie wykracza poza typowe szkody osobowe i uszkodzenie mienia. To bardzo dobrze!

Praktycznie każda, rozsądnie zbudowana polisa OC działalności, pokryje koszty roszczeń konsumentów, którzy ucierpią na skutek skażenia produktu. Wiele polis uwzględnia też roszczenia kolejnych producentów i dystrybutorów, którzy kupili produkt dotknięty wadą. Niektóre polisy zapewnią uznanie kosztów odszukania wadliwego produktu, poinformowania konsumentów, transportu, sortowania i utylizacji. Inne pokryją nawet koszty pomocy w organizacji tego procesu – bo przecież nie każda firma ma zasoby pozwalające na jego samodzielne i sprawne przeprowadzenie. To świetnie, że tego rodzaju ubezpieczenia są nie tylko dostępne, ale i wdrożone w prawie każdej firmie.

A co z wartością skażonych produktów? Jak widać powyżej, to ponad 60% całej szkody. No cóż… ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej powie, że to koszty reklamacji, które stanowią ryzyko biznesowe. Co więc z utratą reputacji, zerwaniem kontraktów i ograniczeniem sprzedaży w przyszłości? Niestety, tu również ubezpieczonego spotka rozczarowanie. To koszty własne, nie podlegające ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej. Nie oznacza to jednak, że tych kosztów nie można ubezpieczyć. Podchodząc poważnie do przeniesienia ryzyka skażenia produktu na rynek ubezpieczeniowy, warto uzupełnić rozwiązania standardowe bardziej specjalistycznymi. Rozwiązaniem jest ubezpieczenie skażenia produktu (CPI – Contaminated Product Insurance), dedykowane podmiotom z branży spożywczej, ale i farmaceutycznej czy kosmetycznej.

Jest to ubezpieczenie, które pozwala pokryć wartość skażonego produktu i koszty obrony reputacji marki. Kompensuje też utracone kontrakty i zysk, który nie zostanie wypracowany w momencie czasowego zamknięcia zakładu lub jego części przez władze. Potrafi pokryć również negatywny wpływ na wielkość zdarzenia w przyszłości. Z własnego doświadczenia mogę z całą stanowczością powiedzieć: są to elementy, które mogą decydować o przetrwaniu firmy. Ubezpieczenie CPI powinno być traktowane jako standard w branży spożywczej. W Polsce takie umowy funkcjonują już od ponad 10 lat i stopniowo popularyzują się też wśród mniejszych firm.

Komentarz z tej wypowiedzi ukazał się na portalu www.dlahandlu.pl 10.05.2023 w artykule „Średnio jeden produkt tygodniowo znika z półek sklepowych. Dlaczego?”, do przeczytania tutaj.



Zespół EIB
Mateusz Kita
Manager ds. Rozwoju, Biuro Ubezpieczeń Klientów Korporacyjnych
Kontakt tel.
+48 697 030 450
+48 566 693 450

Kontakt

Strona Główna/ Kontakt

Wyślij wiadomość


Centrala Toruń
87-100 Toruń
ul. Jęczmienna 21
Tel. +48 56 669 34 00
mail: eib@eib.com.pl
Oddział Katowice
40-129 Katowice
ul. Misjonarzy Oblatów 11
Tel. +48 32 258 37 50
mail: katowice@eib.com.pl
Oddział Kraków
31-527 Kraków
ul. Supniewskiego 9
Tel. +48 12 627 34 00
mail: krakow@eib.com.pl
Oddział Rzeszów
35-307 Rzeszów
Al. Armii Krajowej 80
Tel. +48 17 862 66 28
mail: rzeszow@eib.com.pl
Oddział Warszawa
00-722 Warszawa
ul. Podchorążych 39a/3
Tel. +48 22 559 14 60
mail: warszawa@eib.com.pl
Oddział Wrocław
53-203 Wrocław
Al. Gen. Józefa Hallera 92/18
Tel. +48 71 332 96 67
mail: wroclaw@eib.com.pl
Oddział Łódź
90-010 Łódź
ul. Tuwima 15/U1A
Tel. +48 566 693 580
mail: lodz@eib.com.pl
Oddział Kielce
25-323 Kielce
al. Solidarności 34/307
Tel. +48 56 642 49 12
mail: kielce@eib.com.pl
Przedstawicielstwo Bydgoszcz
85-231 Bydgoszcz
ul. Królowej Jadwigi 18/203
Tel. +48 52 523 90 77
mail: bydgoszcz@eib.com.pl
Przedstawicielstwo Gdynia
81-321 Gdynia
ul. Podolska 21/405
Tel. +48 58 620 62 69
mail: gdynia@eib.com.pl
Przedstawicielstwo Olsztyn
10-282 Olsztyn
ul. Poprzeczna 11
Tel. +48 56 66 93 534
mail: olsztyn@eib.com.pl
Przedstawicielstwo Włocławek
87-800 Włocławek
ul. Targowa 7
Tel. +48 54 231 15 36
mail: wloclawek@eib.com.pl
Przedstawicielstwo Sieradz
98-200 Sieradz
ul. Wojska Polskiego 102
Tel. +48 69 703 04 32
mail: sieradz@eib.com.pl