Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce:
Chrome,
Firefox,
Internet Explorer,
Safari
Niedokonanie zmian ustawień w zakresie plików cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym użytkownika, a tym samym będziemy przechowywać informacje w urządzeniu końcowym użytkownika i uzyskiwać dostęp do tych informacji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie: Polityki Plików Cookies
Akceptuję
Dostęp do informacji publicznej to jedna z podstaw demokratycznego państwa i co do zasady kontrola społeczna jest pozytywnym zjawiskiem. Jak jednak postępować gdy wnioskodawcy nadużywają tego prawa? Wyjaśniamy zatem, kiedy mamy do czynienia z nadużyciem, jak reagować w razie podejrzenia nadużycia oraz co grozi JST posądzonym o bezczynność w kwestii udzielania informacji publicznych.
#EIBdlaJST to projekt, w ramach którego wspieramy samorządy nie tylko w obszarach ściśle ubezpieczeniowych, ale także takich, które dotykają zagadnień istotnych w bieżącej pracy urzędów. Dlatego wspólnie z kancelarią prawną Ziemski & Partners, poruszamy temat nadużycia prawa dostępu do informacji publicznej, o którym rozmawialiśmy podczas ostatniego spotkania z cyklu webinarów #EIBdlaJST.
Kiedy mamy do czynienia z nadużyciem prawa dostępu do informacji publicznej?
Instytucja nadużycia prawa dostępu do informacji publicznej nie została do tej pory uregulowana ustawowo. Brak rozwiązań ustawowych w praktyce sprawia, że ciężar dokonywania oceny występowania zjawiska nadużycia prawa do informacji, spoczął na sądach administracyjnych. W rezultacie, ostatnimi czasy lawinowo rośnie liczba spraw przed sądami dotykających także tego problemu.
Prawo dostępu do informacji publicznej służyć ma interesowi publicznemu. Z jego nadużyciem mamy zatem do czynienia m.in. wtedy, kiedy wnioskodawca chcąc pozyskać określone informacje, działa pozornie w ramach przewidzianych ustawą i kieruje się odmiennymi motywami niż troska o dobro publiczne. Często za wnioskiem kryje się chęć wykorzystania pozyskanych informacji we własnym interesie. Znamiona nadużycia mają także wnioski, których realizacja będzie skutkowała zaburzeniem, czy wręcz paraliżem pracy instytucji, do której są składane. Często są to zapytania wymagające przetworzenia dużej liczby danych, czasem archiwalnych, o złożonym i wielowątkowym zakresie, jak też liczne wnioski tego samego podmiotu składane w tym samym czasie.
Jak postępować w razie podejrzenia nadużycia?
Poza analizą występowania ww. przesłanek, należy ocenić, czy żądane dane są informacją publiczną, czy ich udostępnienia nie ograniczają przepisy szczególne (np. dotyczące wglądu do akt sądowych) oraz czy jesteśmy odpowiednim podmiotem do rozpatrzenia zapytania. Poza tym należy dokonać oceny, czy zapytanie dotyczy tzw. informacji prostej, czy przetworzonej. W razie stwierdzenia, że mamy do czynienia z żądaniem udostępnienia informacji przetworzonej, należy wystąpić do wnioskodawcy z żądaniem wykazania szczególnego interesu publicznego przemawiającego za jej udostępnieniem. W zależności od stanowiska wnioskodawcy, w dalszej kolejności należy informację publiczną udostępnić, albo wydać decyzję odmowną.
W sytuacji, gdy podmiot zobowiązany dojdzie do przekonania, że wnioskodawca nadużywa prawa dostępu do informacji publicznej, w uzasadnionych przypadkach sądy administracyjne akceptują wydanie decyzji administracyjnej o odmowie udostępnienia informacji publicznej.
Czym grozi zarzut o bezczynność?
Konsekwencją dla podmiotu zobowiązanego do dokonania oceny, czy w danym przypadku mamy do czynienia z nadużyciem prawa dostępu do informacji publicznej, w razie stwierdzenia, że wniosek nie dotyczy informacji publicznej, jest potencjalny zarzut bezczynności. Stwarza to bowiem ryzyko, że poinformowanie wnioskodawcy o braku podstaw do zastosowania udip, z odwołaniem do nieuregulowanej w ustawie konstrukcji nadużycia prawa, może skutkować stwierdzeniem, że wniosek nie został w ogóle rozpatrzony. Wnioskodawcy przysługuje w takiej sytuacji skarga do sądu administracyjnego, uwzględnienie której może wiązać się także z nałożeniem grzywny przez sąd.
Ryzyka takiego nie da się całkowicie wyeliminować, jednakże wydaje się, że przy zachowaniu standardów należytej staranności i odwoływania się do nadużycia prawa w przypadkach w istocie tego wymagających, są szanse na jego zminimalizowanie.
Materiał jest podsumowaniem webinaru #EIBdlaJST "(Nad)użycie prawa do informacji publicznej" z 29.04.2022 i powstał we współpracy z Panią Joanną Kostrzewską, Partnerem, Radcą Prawnym oraz Panią Martyną Krystman, Prawnikiem, Aplikantką radcowską, Dr Krystian Ziemski & Partners Kancelaria Prawna sp. k. i ukazał się w Piśmie Samorządu Terytorialnego WSPÓLNOTA nr 10/2022.